Bardzo żałuję, że nie wzięłam ze sobą aparatu fotograficznego, chętnie zamieściłabym moje zmagania kulinarne. Korzystając z przepisów Niki zrobiłam batonika musli oraz czekoladki. TO JEST HIT! Od początku lutego nie jem słodyczy w ogóle, a od ponad tygodnia na diecie Dukana, A przecież taaak kocham czekoladę.
Jak na pierwszy raz ciapania mleka, kakao i mleka w proszku to jestem z siebie bardzo zadowolona. Batoniki wyszły mi (nie chwaląc się) IDEALNE: pod względem smaku-co najważniejsze, konsystencji i wyglądu. To jest tak genialny przepis, że nie wyobrażam sobie teraz 'dukania' bez nich.
Co do czekoladek to w smaku bosko! Tylko masa nie wyszła mi idealnie, teraz już wiem czego dałam za małoo a czego za dużo. Jeszcze jedna czekoladka czeka dziś na mnie :-)
Wybrałam się do Lidla po budyń, który wszyscy polecają, niestety nie znalazłam. Kupiłam za to ten sok na słodziku i zaraz zrobię sobie galaretkę. :-)
Zastanawiam się na budyniem dr Oetkera.
białko - 3,3
węglowodany- 15,2
Tłuszcz - 2,0
Czy wielkim przestępstwem byłoby zjeść taki budyń?
Miłego wieczorku
Balbina
Ja będąc na Dukanie raz na jakiś czas jadłam budyń, często też zamiast skrobi dodawałam do ciast właśnie kilka łyżek budyniu i nie przeszkodziło mi to absolutnie w chudnięciu:)Grunt to zachować umiar oczywiście:) A tak z ciekawości jaki budyń z Lidla miałaś na mysli?
OdpowiedzUsuńJa jestem właśnie w pierwszej fazie więc zmagania z głodem i przyzwyczajeniami :)
OdpowiedzUsuń